Zdrowe gotowanie dla niektórych jest wymagające i zbyt angażujące i chcąc tego uniknąć bardzo często korzystają z różnego rodzaju półśrodków, którymi są zazwyczaj gotowe produkty. Wiele osób korzysta wówczas z kostek rosołowych, które podkręcają smak potraw oraz pozwalają na szybsze ich przygotowanie. Jest to ogromnym błędem w codziennym gotowaniu. Sprawdź, dlaczego!
Zobacz też: https://www.uroda.info.pl/jak-gotowac-bez-kostek-rosolowych/
Kostki rosołowe
Niegdyś w ogóle nie używano takich specyfików, jak kostki rosołowe. Naszym babciom nawet przez myśl by nie przeszło, by zastosować ten gotowy produkt do podkręcania smaków. Zupy z dodatkiem kostki rosołowej smakują zupełnie inaczej, a i mało tego, są bardziej słone, a to niezdrowo.
W składzie kostki rosołowej znajduje się również glutaminian sodu, który jest wspomagaczem smaku, a ten z kolei mocno uzależnia, a efektem tego uzależnienia jest wzbudzenie w nas tzw. Sztucznego apetytu, który zakłóca prawidłowe funkcjonowanie rdzenia mózgowego. Oznacza to, że gdy nie zjemy potrawy z dodatkiem glutaminianu sodu, wówczas czujemy się oszukani jej smakiem.
Zastępstwo dla kostek rosołowych
Chcąc gotować zdrowo, bez wykorzystania kostek rosołowych mamy do wyboru różne zamienniki, które również będą nadawać smaku naszym potrawom. Jednym z nich są zioła i włoszczyzna. W ogromnej ilości. Wystarczy do garnka z wodą wrzucić marchew, korzeń pietruszki, seler, por, osmażoną cebulę oraz nać pietruszki i zagotować taki bulin, lekko dosalając i dodając zioła w postaci liścia laurowego, ziela angielskiego, pieprzu ziarnistego, lubczyku. Warto również do takiego wywaru dodać łyżkę oliwy z oliwek.
Tak przygotowany bulion może stanowić podstawę do każdej zupy. Wystarczy raz ugotować go więcej i po prostu przelać do mniejszych pojemniczków na lód oraz zamrozić. Nada się nie tylko do zup, ale również do różnych sosów. Ugotowane potrawy z domowym bulionem są znacznie zdrowsze niż te na bazie kostki rosołowej, które ma niepotrzebne substancje poprawiające smak, które ostatecznie szkodzą nie tylko naszemu poprawnemu wyczuwaniu smaków, ale również i zdrowiu.
Przeczytaj też: http://www.czasnaterapie.pl/dieta-od-sw-hildegardy/